piątek, 12 grudnia 2008

"Szczęście nazywa się Lucky"

Na mikołajki dostałam pewną ciekawą książkę pt. "Szczęście nazywa się Lucky". Mam ochotę ją Wam zaprezentować.

Tytuł: "Sczęście nazywa się Lucky"
Tytuł oryginału: "Lucky for me"
Autor: Frank Robson
Wydawnictwo: Galaktyka
Rok wydania: 2007
Moja recenzja: To jedna z tych 'psich' książek, którą zawsze będę wspominała z ogromnym uśmiechem na twarzy. To, co przeczytałam, na długo jeszcze pozostanie głęboko w moim sercu. Tytułowy Lucky, terrier kremowego umaszczenia, ma umiejętność porozumiewania się z ludźmi (dzięki swojemu językowi, skladającego się z dwunastu znaków/dźwięków) , wspinania się na drzewa i jest niesamowitym żelglarzem. Wraz ze swoimi właścicielami, podróżuje po morzu. Wspólnie marzą o Rejscie Życia - wieloletniej wędrówce po wodzie. Ten pies to istota niezwykła - dlatego zasługuje na prawdziwy medal.
Moje dobre opinie o wydaniu, które posiadam: Piękna okładka, w środku cudne fotografie. Podobają mi się też recenzje, umieszczone na tyle okładki; wśród nich znajduje się jedna, której autorem jest mój ulubiony miesięcznik kynologiczny - "Przyjaciel Pies".

PS: A na gwiazdkę dostaję książkę "Psi Rok" :D

1 komentarz:

Tamaryna pisze...

Ciekawa recenzja, wygląda na to, że warto przeczytać tę książkę :-D A jak się miewa Twoja Westka? Czekam na kolejne notki o niej i pozdrawiam serdecznie Ciebie i Misię, Jasmina.