piątek, 21 listopada 2008

Zima daje nam we znaki

Zima przyszła. Widać to po pogodzie. Misia woli zostać przy jesieni. Kocha śnieg, ale... nie cierpi mrozu (tak jak ja). Dlatego nie bardzo jej się powodzi.

Ostatnio, kiedy byłam na spacerze, kałuże były zamarznięte. Teraz już pada śnieg.



Misia chce zostać przy jesieni.



Wędrówka przez zamarznięte kałuże.

PS: Misia ma cieczkę. Psy się do niej wszystkie zlatują:/
PS.2: Swięta tuż-tuż. Wszystkiego wesołego, miłego, wspaniałego, szczęśliwego i... psiego!

1 komentarz:

profil usunięty pisze...

Och. . . U nas też zima. Śniegu pełno : ). Biedna Misia. Moja Lila tez ostatnio miała cieczkę, 3 tygodnie męczarni. . . W następnym roku chyba będzie czas na sterylizację.
Pozdrawiamy.